Varkala to zeczywiscie fajne miejsce, plaza , klif tylko ceny nie takie. Morze tutaj jest nieco bardziej wzburzone niz gdzie indziej przez co mozna poigrac z falami. Spacerujac po plazy zapuszczam sie troche dalej od uczeszczanych szlakow i trafiam na wioske rybacka gdzie sie przydaje przy spychaniu lodzi do morza co wymaga wiekrzej ilosci osob.W zamian za to uzyskuje usmiech i przychylnosc rybakow ktorzy bez oporow daja sie fotografowac.
Podsumowujac Kerale to jest to najleprzy stan jaki odwiedzilem w Indiach. Oczywiscie jest to ocena subiektywna, lecz zarowno nastawienie ludzi, bogactwo przyrody i nieprzecietne krajobrazy zrobily na mnie kolosalne wrazenie. Szkoda ze mialem na Kerale tylko 8 dni, ale coz jest przynajmniej powod aby wrocic tu jeszcze kiedys. A tymczasem pedze do Chennai po bilecik na Andamany :)